Nie pijam alkoholu, ani actimela, nie jadam też pączków na czas w tłusty czwartek. Jednak od 1 stycznia postanowiłam prowadzić zdrowy tryb życia. A zacząć miałam od zrzucenia zbędnych kilogramów. I choć trochę czasu już minęło to jeden sukces mam już na swoim koncie, zrzuciałam 6 kg! Jestem na półmetku mojej wagowej batalii.
Ale nie tylko o pozbycie się zbędnych kilogramów chodziło, raczej o coś co mogłoby stać się moim nawykiem, stylem życia. Wprowadziłam dietę i nie jest ona zbyt drastyczna, ale przede wszystkim chodziło mi o sport! Czyli to w czym zawsze byłam słaba. :)
Ćwiczenia Ewy Chodakowskiej, choć atrakcyjne i kilka z nich przygarnęłam do swojej codziennej rozgrzewki, to jednak nie zachwyciły mnie to na tyle, bym uczestniczyła w jej akcji. Dlatego zaczełam szukać czegoś innego i znalazłam!
Oto zestawy, które wybrałam dla siebie i goraco wszystkim polecam:
Na stronie zademonstrowane są wszystkie ćwiczenia oraz to jak poprawnie je wykonywać.
W podanym wyżej zestawie mamy:
- Pełne brzuszki - Sit Ups
- Półbrzuszki (moje własne tłumaczenie, więc wybaczcie) - Crunches
- Unoszenie nóg - Leg raides
- Deska - Plank
Drugie wyzwanie ma za zadanie ukształtować nasz tyłek:
Ćwiczenia jakie tu wykonujemy to:
Jeżeli jesteście zainteresowani to do dzieła i życzę powodzenia! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz